Pamiętacie mojego pierwszego posta?
zdjęcie które w nim opublikowałam było z lawendą z mojego ogrodu.
Teraz już jest ścięta wysuszona i zaszyta w małe saszetki , aby zatrzymała wspomnienie
upalnego lata na wiele tygodni jesieni i zimy .
A jak to z lawendą było zobaczcie same:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz