s

s

20 gru 2015

piesek klamkowiec




Witam Was ciepło i serdecznie .
 Na dworze zimno nie chce się wychodzić z domu ,
 więc nabieramy chętki na zajęcie rąk czymś pożytecznym ,
 lub tym co lubimy robić . 
Długie wieczory sprzyjają robótkom ręcznym i pozwalają zrealizować to co odkładamy w letnie ciepłe wieczory " na potem".
Ja w taki wieczór uszyłam tym razem nie kota , ale psa klamkowca , 
mam nadzieję że Wam się spodoba jego uroczy uśmiechnięty pyszczek.













2 komentarze: